Loading...

Wiejskie El Classico nie zawiodło [SKRÓT MECZU]

W Hiszpanii mają mecz Realu Madryt z Barceloną, na Śląsku Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów, a w gminie Krzyżanowice derby LKS-u Tworków z LKS-em Krzyżanowice. Widowisko po raz kolejny nie zawiodło oczekiwań kibiców, których na tworkowski stadion przybyło według szacunków około 800.

Obie drużyny przed sezonem zyskały. Chodzi o posiłki z Naprzodu Borucin, który wycofał się z okręgówki, a zawodnicy rozeszli się między innymi po klubach z Tworkowa i Krzyżanowic. To jeszcze bardziej pobudziło emocje już przed meczem, a kibice z wielkim apetytem zmierzali na stadion w Tworkowie. Już początek był atrakcyjny, bo piłkarze zostali wyprowadzeni przez dzieci, które po gwizdku sędziego wypuściły w powietrze balony wypełnione helem. Pierwsze 20 minut nie przyniosło żadnych emocji, chwilę później Piotr Cerkowniak trafił w poprzeczkę i mecz zaczął się na dobre. Sytuacji podbramkowych mieliśmy mnóstwo, a pod jedną czy drugą bramką działo się dużo ciekawego co kilka chwil. W końcu padła pierwsza bramka, a zdobyli ją przyjezdni. Lokalny rywal objął prowadzenie po golu Kamila Sikory. Do przerwy praktycznie non stop atakowali goście, a Tworków zdołał odpowiedzieć tylko strzałem w bramkarza w wykonaniu Krzysztofa Szewczyka. Na przerwę obie drużyny schodziły przy prowadzeniu Krzyżanowic 1:0 i nic nie wskazywało na to, że goście oddadzą tak łatwo prowadzenie. A wystarczyło wprowadzić na boisko Pawła Polaka, który zaraz po wejściu na murawę wyrównał wynik meczu na 1:1. Tworków robił się coraz groźniejszy i przeważał w strzałach na bramkę. W końcu przyniosło to efekt w postaci bramki. Piotr Cerkowniak skorzystał w błędu obrońców Krzyżanowic i posłał piłkę dając gospodarzom prowadzenie 2:1. Krzyżanowice odpowiedziały atomowym uderzeniem Patryka Antończaka, ale piłka trafiła tylko w spojenie słupka z poprzeczką. Do końca meczu obie ekipy groźnie atakowały, a najlepszą sytuację zmarnował Szewczyk. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem LKS-u Tworków 2:1. LKS Tworków po 1. kolejce plasuje się na 3. miejscu w tabeli za LKS-em 1908 Nędza i Gwiazdą Skrzyszów. Krzyżanowice zamykają tabelę raciborsko-rybnickiej okręgówki. Liga zapowiada się niezwykle wyrównana, żaden z meczów nie zakończył się zwycięstwem wyżej niż dwubramkowym. Krzyżanowice w 2. kolejce zagrają u siebie z Czarnymi Gorzyce (spadkowicz z 4 ligi), a Tworków pojedzie do Pieców, żeby zmierzyć się z beniaminkiem okręgówki - Dębem Gaszowice.

LKS Tworków - LKS Krzyżanowice 2:1 (0:1)

Paweł Polak 48., Piotr Cerkowniak 74. - Kamil Sikora 31.

Żółte kartki: Piotr Cerkowniak, Jakub Klimaszka, Grzegorz Jakosz (wszyscy Tworków) - Jakub Białas, Damian Krueger (Krzyżanowice).

LKS Tworków: Roman Bindacz - Szymon Zacharko (46. Paweł Polak), Piotr Złoty, Kamil Kuczok, Kacper Ziemkiewicz, Krzysztof Cerkowniak (87. Jakub Klimaszka), Krzysztof Szewczyk, Kamil Koczor, Grzegorz Jakosz, Marek Fojcik (74. Krzysztof Szmelich), Piotr Cerkowniak. Trener: Adam Jachimowicz.

LKS Krzyżanowice: Mateusz Kühn - Łukasz Musioł, Adrian Kamczyk, Patryk Antończak, Jakub Białas, Tomasz Wyrobek (60. Damian Krueger), Kamil Kostecki, Adam Turkiewicz, Tobiasz Wodecki, Kacper Owczarczyk, Kamil Sikora (83. Piotr Gołąbek). Trener: Dariusz Pawlusiński.

POZOSTAŁE AKTUALNOŚCI